2019-04-11 12:42  -  LKS Korab Olecko

Sukces w Mistrzostwach Polski w Biegu 24-godzinnym

Sukces w Mistrzostwach Polski w Biegu 24-godzinnym

Seniorzy LKS Korab Olecko w dniach 6 – 7 kwietnia wzięli udział w Mistrzostwach Polski w Biegu 24 – godzinnym na ulicach Supraśla. Pętla liczyła dokładnie 1km.

Klub reprezentowało trzech zawodników: Marek Gulbierz, Łukasz Duchnowski oraz Norbert Marczuk. Dla całej trójki nie było to nic nowego. Marek Gulbierz to aktualny rekordzista Polski w biegu 72 – godzinnym oraz były rekordzista na 48 i 24 godziny. Dla Łukasza Duchnowskiego i Norberta Marczuka były to drugie zawody.

Wyniki tych zawodów można skwitować jednym określeniem – sukces.

Łukasz Duchnowski w ciągu doby pokonał dystans 208.725 km co dało mu 10. Miejsce open oraz 2. miejsce w kat. M30.

Łukasz Duchnowski: Ranga Mistrzostw Polski w Biegu 24 – godzinnym zawsze była marzeniem, a marzenia są po to by je spełniać. Na takich biegach występuję od roku czasu i mogę pochwalić się niezłym wynikiem z 2018 roku 144 km. W 2019 udało się złamać barierę 200 km. Miło było również usłyszeć od doświadczonych zawodników „kręć kilometry jak idzie”. Coś czuję, że można więcej. Lubię takie biegi ponieważ lubię się tym bawić.




Rewelacyjnie pobiegł Marek Gulbierz. W 24 godziny przebiegł 188.518 km co dało 19. miejsce open oraz 4. w kat. M50.

Marek Gulbierz: To był ostatni start w mojej karierze ultrabiegów. Ta decyzja była podjęta już dawno. Pomimo ostatnich problemów zdrowotnych zależało mi na udziale w tej randze zawodów. Wynik również był zadowalający. Prawie 190 km to jest naprawdę świetny wynik. Łza w oku się zakręciła, kiedy ukończyłem bieg. Więcej już nie wystartuję w ultramaratonach , ale na krótszych dystansach od czasu do czasu wezmę udział. Przygoda z ultrabiegami to było coś naprawdę wspaniałego.

Bardzo dobrze pobiegł Norbert Marczuk. Rok temu przebiegł niespełna 90 km. W tym mieliśmy okazję zobaczyć innego zawodnika. Przebiegł prawie 90 km więcej. Ostateczny jego rezultat to 179.224 km co dało 27. miejsce open oraz 2. w kat. M20.

Norbert Marczuk:  Była to dla mnie trudna decyzja czy startować czy dać sobie z tym spokój, gdyż rok wcześniej byłem zmuszony zejść na 90 km. Wybrałem tą pierwszą opcję. Nakręciłem ponad 179 km. W tym biegu także była potrzebna przerwa po 15h, ponieważ czułem ból lewej stopy od kręcenia się w kółko na pętli 1 km. Obciążenie dało swoje. Decyzja była prosta: STOP. Licznik zatrzymał się na 130 km. Po 4 godzinach snu i lepszym samopoczuciu wróciłem na start i podjąłem dalszą próbę. Pierwszy kilometr kulałem, ale dzięki wsparciu mojej żony dałem radę i ruszyłem w drogę. Taki „suport” to skarb. Przez ostatnie 5 godzin Mistrzostw udało mi się nabiegać kolejne 49 km i to był ogromny sukces. Za rok wrócę silniejszy i postaram się złamać 200 km.

W zawodach wzięło udział 79 zawodników.